Rolnictwo
Oświata rolnicza na wsi
Słyszy się często o braku oświaty rolniczej na wsi. Zbyt często do odpowiedzialnej pracy w gospodarstwie stają ludzie nie mający odpowiedniego zasobu wiedzy rolniczej i przygotowania do prowadzenia samodzielnie gospodarstwa. Jest na to oczywiście rada, są szkoły rolnicze, które prowinna zapełniać młodzież wiejska, by ze zdobytą tam wiedzą móc samodzielnie gospodarować. Są jednak powiaty, w których nie ma szkół rolniczych, a ci, którzy by chcieli je kończyć muszą jechać do sąsiedniego powiatu, a nieraz i dalej, co oczywiście pociąga za sobą pewne koszta, na co zresztą nie każdy syn rolnika może sobie pozwolić. Czyż zagadnienie oświaty rolniczej na wsi, wobec braku dostatecznej ilości szkół rolniczych, nie da się w inny sposób rozwiązać? Dobrze zorganizowana praca w zespołach Przysposobienia Rolniczego może w dużym stopniu ten brak szkół rolniczych zastąpić, a przecież tu nie trzeba ponosić żadnych kosztów, odjeżdżać z domu na rok czasu, lecz można pracować w gospodarstwie u rodziców i jednocześnie zdobywać wiedzę rolniczą. Długie zimowe wieczory, spędzane tak często przez młodzież bezmyślnie, mogą być wykorzystane na czytanie książek, gazet, broszur itp i to wspólnie w zespole PR. Nie wszyscy Peerowcy dziś jeszcze zdają sobie sprawę ze znaczenia Przysposobienia Rolniczego, zdaje im się, że w ciągu tych trzech lat pracy niewiele zdobędą. W praktyce spotykamy co innego. Wiem z dłuższego doświadczenia, że dobrze prowadzony zespół PR przez lat trzy może przynieść znaczne korzyści, jeżeli tylko solidnie i systematycznie przerobi się program trzech stopni sprawności rolniczej. Dużą pomoc w pracy konkursowej dają kursy im. Stanisława Staszica. Przysposobienie Rolnicze potrzebne jest nawet i tym, którzy ukończyli szkoły rolnicze. Niektórzy wychowankowie szkół rolniczych, jak daje się często zauważyć, nie zdają sobie jednak sprawy ze znaczenia PR i mało interesują się tą pracą, gdyż zdaje im się, że wystarczy jedenaście miesięcy pobytu w szkole, zdanie egzaminu i uzyskanie świadectwa, uważają więc, że na tym powinni poprzestać, że to im wystarczy już w życiu. Tymczasem tak być nie powinno. Wychowanek szkoły rolniczej powinien stale swą wiedzę pogłębiać, gdyż z upływem pewnego czasu nastają not we sposoby i nowe rodzaje upraw, które trzeba będzie poznać. Boć przecież życie postępuje naprzód. Przytoczyłem tu przykład z uczniem szkoły rolniczej, który jeżeli po wyjściu ze szkoły nie będzie starał się pogłębiać swej wiedzy, to pozostanie w tyle wyprzedzany przez innych. Tak, ale co będzie z tymi, którzy w ogóle w pracy PR udziału nie brali i nie mieli specjalnego zainteresowania w tym kierunku? W mojej wiosce PR prowadzone jest już przez trzy lata. W pierwszym roku uprawialiśmy buraki pastewne i ziemniaki, w drugim ogródki warzywne, a obecnie zajmujemy się hodowlą. W pierwszym roku swej pracy wzięliśmy jedno z pierwszych miejsc w powiecie, zyskując jako nagrodę biblioteczkę złożoną z książek rolniczych i kursy rolnicze im. Stanisława Staszica. Drugi rok pracy konkursowej wypadł nam też dobrze, urządzaliśmy wspólnie inspekcje, zapraszaliśmy starszych, by się bliżej interesowali naszą pracą, widząc jej dodatnie wyniki. Byli także u nas z wycieczką uczniowie szkoły rolniczej z Blichu, którzy oglądali wyniki naszej pracy. Obecnie zorganizowaliśmy oddzielny zespół z samych koleżanek, które wzięły za temat ogródki kwiatowe; zespół len bardzo dobrze pracuje, koleżanki chętnie biorą udział w zebraniach dyskusyjnych, czytają dużo książek, często odwiedza je kol. instruktor, którego chętnie słuchaj Praca koleżanek i kolegów nie kończy pracą w PR, wchodzą oni później do orga zacyj starszych: do kółek rolniczych, kół gospodyń i tam też biorą udział w pracach oświatowo-rolniczych. I tu właśnie trzeba zwrócić uwagę, by każdy młodzieniec lub dziewczyna po ukończeniu szkoły powszechnej wstępował do PR, by tu zdobywać wiedzę rolniczą przez czytanie, dyskusje, praktyczną robotę, wzorowe prowadzenie notatek. Pracując w ten sposób możemy podnieść znacznie poziom wiedzy rolniczej na wsi i zapobiec brakowi szkół rolniczych.
“ Serwis poświęcony zagadnieniom oraz nowinkom na temat rolnictwa w okresie przedwojennym. Mam głęboką nadzieje, że zawarte tutaj rady, znajdą zastosowanie w rolnictwie teraźniejszym.”