Rolnictwo
Cośmy zdobyli do dzisiaj w akcji Przysposobienia Rolniczego
Rok 1918 — 1938. Dwadzieścia lat bytu i pracy w Niepodległej Polsce zaznaczyły się mocno w istnieniu i rozwoju różnych dziedzin życia i pracy naszego społeczeństwa w ogóle, a wiejskiego w szczególności. Wieś polska w rozwoju swoim zrobiła olbrzymi skok naprzód, wyrównując częściowo zaległości przeszłości, za mało jednak zrobiła jak na swoje potrzeby. Również za mało w stosunku do tego szalonego wyścigu społeczeństw, jaki się po wojnie rozpoczął i obecnie odbywa, a w którym Polska musi nadążać, by w tyle nie zostać i nie być pobitą przez innych. W dążeniu wsi polskiej naprzód — młodzież wiejska odegrać ma rolę przodującą, by wchodząc w życie, podejmując się gospodarzenia, godnie i dobrze działać mogła i umiała. Zastanówmy się przez chwilę nad tym, czego też młodzież wiejska, zwłaszcza ta chętniejsza, zorganizowana, dokonała w ciągu tych dwudziestu lat dla przygotowania się do lepszego gospodarzenia. W momencie odzyskania Niepodległości zorganizowanej młodzieży było w Polsce niewiele. Pod względem jednak postawy ideowej i wartości twórczych stała ona na wysokim poziomie. Wielu spośród tej młodzieży tworzyło kadry ideowe, wychodząc ze wsi do Legionów, Polskiej Organizacji Wojskowej i w ogóle armii polskiej. Wróciwszy do szeregów zorganizowanej młodzieży wiejskiej, dali zaczyn wartościowy. Jednak kilkaset kół młodzieży z kilkunastu tysiącami członków, to było niewiele w stosunku do paru-milionowej rzeszy młodzieży wiejskiej. Już wtedy, jak i w latach następnych, zagadnienia gospodarcze, zawodowe, były pracą ważną, docenianą, choć prowadzoną doraźnie i bez wyraźnego planu. Sprawozdanie najpoważniejszej wówczas organizacji młodzieży wiejskiej — Centralnego Związku Młodzieży Wiejskiej (jeszcze przed rozdzieleniem tej organizacji na obecny Centralny Związek Młodej Wsi „Siew" i Związek Młodzieży Wiejskiej R.P. „Wici") z roku 1925 takie zawiera dane z tej pracy: Niby wszystka młodzież wiejska, i ta zorganizowana i niezorganizowana, przygotowywała się do pracy w gospodarstwie, ale w sposób bardzo pierwotny i ograniczony, bo tylko tyle, co mogli od rodziców się nauczyć, a więc przeważnie w sposób przestarzały, bez uwzględnienia postępu rolniczego i tego, co niosły zdobycze wiedzy rolniczej. Bowiem dorośli rolnicy przygotowywali się do zawodu w jeszcze gorszych warunkach i skromniejszym zakresie, zaś praca oświatowa w kółkach rolniczych czy kołach gospodyń wiejskich, do których zresztą należało b. mało dorosłych rolników, była również słabo rozwinięta . Najwięcej byli przygotowani ci, co przeszli przez szkoły rolnicze, ale i tych było bardzo niewielu. W roku 1920 wydana została ustawa o szkołach rolniczych. Dała ona podstawę do szybkiego wzrostu ilości szkół rolniczych, tak dla młodzieży męskiej jak i żeńskiej. Dzisiaj posiadamy sto kilkadziesiąt szkół, które kończy corocznie 7—8.000 młodzieży. Prawdziwy jednak przewrót w pracach przygotowywania się młodzieży wiejskiej do zawodu rolniczego wywołała zapoczątkowana w roku 1926, przez wspomniany wyżej Centralny Związek Młodzieży Wiejskiej, akcja Przysposobienia Rolniczego. Z początku nazywało się to wychowaniem rolniczym młodzieży wiejskiej. Akcja ta została oparta o wykonywanie praktycznych zadań" rolniczych, ujętych w formę zawodów-konkursów, a więc kto lepiej zrobi. Istotą tej pracy było, a jest i dzisiaj, poprawienie własnymi siłami i możliwościami swego przyszłego gospodarstwa, ucząc się na małym jego kawałku. Wówczas zachętą była ambicja wygrania tego jakby wyścigu pracy, dziś natomiast chęć zdobycia umiejętności korzystania z wiedzy rolniczej, wytrwałości i systematyczności w pracy. Dzięki temu, że jest to własna, zorganizowana praca młodzieży, która otrzymuje tylko pomoc fachową, wydawniczą itp., akcja ta chętnie została przez młodzież przyjęta, uznana za własną, odpowiadającą potrzebom i warunkom wiejskim. Robota zaczęła się rozwijać. Jej właściwy twórca i organizator, dziś już nieżyjący Prof. Józef Mikułowski-Pomorski zajął się serdecznie i gruntownie jej pogłębieniem i rozszerzeniem. Wkrótce wszystkie zrzeszenia obejmujące zorganizowaną młodzież wiejską, a więc obok obecnego Centralnego Związku Młodej Wsi i Związku Młodzieży Wiejskiej R. P. „Wici", podjęły akcję PR również Katolickie Związki Młodzieży Męskiej i Żeńskiej, Związek Strzelecki, różne związki regionalne, istniejący przez pewien czas Związek Młodzieży Ludowej, zespoły organizowane przez b. Centralne Towarzystwo Rolnicze itd. Na szybki rozwój akcji wskazują cyfry: Kiedy w 1926 roku rozpoczęło akcję 35 zespołów obejmujących 202 uczniów, to już w 1929 roku rozpoczęło 7.010 zespołów liczących 52.182 uczniów. W związku z przeżywanym kryzysem gospodarczym i akcja PR doznała załamania, które jednak zwycięsko, a nawet z korzyścią dla jakości przetrwała. Wprowadzenie 3-ch stopni sprawności PR, a więc pewnego już systematycznego i planowego działania, również wpłynęło na osłabienie ilościowego rozwoju. Akcja jednak ciągle się rozwijała, a co najważniejsze, pogłębiała, wrastała w teren, w organizacje młodzieży i pomagające organizacje rolnicze, zyskała pomoc i zaufanie czynników państwowych i samorządowych — stała się robotą poważną, konieczną w życiu i rozwoju wsi i zorganizowanej młodzieży. Dzięki swoim wartościom oświatowo-rolniczym, samokształceniowym i wychowawczym — kształtuje dzisiaj nowego człowieka wiejskiego w Polsce, z charakterem, twórczego, umiejącego pracować samodzielnie i w gromadzie, umiejącego zmieniać rzeczywistość na lepsze. W roku bieżącym rozpoczęło już pracę w PR z górą 11.000 zespołów, liczących blisko 90.000 uczestników. Z tej liczby 80% a może i więcej, tak się przynajmniej należy spodziewać, doprowadzi swoją pracę do końca. Prawdopodobnie w roku przyszłym liczba uczestników planowej akcji PR* przekroczy 100.000, a może nawet dojdzie do 120.000. Organizowany w całym kraju zespół instruktorów PR w powiatach, zaś inspektorów w województwach, w oparciu o towarzystwa i izby rolnicze, poza tym stałe i stale powiększające się świadczenia pieniężne ze strony samorządów terytorialnych, izb rolniczych i Ministerstwa Rolnictwa i R. R. Świadczenia te dochodzą do półtora miliona złotych rocznie, a dawane są z całą świadomością i zrozumieniem, że robota młodzieży wiejskiej tego warta, a nie z filantropii, czy przejściowej mody lub fantazji. Trwałości podstaw akcji PR dowodzi również kilkaset tysięcy złotych wnoszonych przez samą młodzież jako opłaty za nasiona, zwierzęta konkursowe, broszury, czasopisma, kursy i wycieczki. Ten wkład pieniężny, często groszowy, jest jednak najwartościowszym, bowiem jest wkładem młodzieży we własną pracę. Możemy powiedzieć sobie w rocznicę dwudziestolecia odzyskania niepodległego bytu Państwa Polskiego i związanym z tym okresem prac i poczynań społeczeństwa wiejskiego, że młodzież wiejska na odcinku Przysposobienia Rolniczego nie zaniedbała swego przygotowania zawodowego, choć jeszcze ma bardzo wiele do wykonania. Możemy już dzisiaj myśleć i mówić o tym, oczywiście wierząc mocno w to, że akcja Przysposobienia Rolniczego młodzieży wiejskiej stać się musi akcją obejmującą wszystką młodzież zorganizowaną wiejską, że sieć organizacyjna młodzieży wiejskiej tak się rozrośnie, że w niedługiej przyszłości nie będzie gromady, nie będzie ośrodka wiejskiego, gdzie by nie było PR. Wynikiem tego będzie, że każdy kto obejmie gospodarstwo będzie do tego rzetelnie przygotowany. A gdy każdy na swoim będzie umiał samodzielnie, twórczo i mądrze gospodirzć, gdy sprzęgną się wysiłki i prace wszystkich w świadomy, zorganizowany, zbiorowy czyn wsi, silną i stanowczą będzie wieś — podstawa i treść główna Ojczyzny naszej.
“ Serwis poświęcony zagadnieniom oraz nowinkom na temat rolnictwa w okresie przedwojennym. Mam głęboką nadzieje, że zawarte tutaj rady, znajdą zastosowanie w rolnictwie teraźniejszym.”