Rolnictwo
Urzqdzajmy wycieczki!
Trudno sobie wprost uprzytomnić, jak wielkim nieszczęściem dla człowieka jest utrata wzroku. Nie może on podziwiać tego wszystkiego co go otacza. Gdyby tak nagle przejrzał, radość jego nie dałaby się opisać. Ale gdybyśmy tak człowieka mającego wzrok zamknęli gdzieś za drutami lub nawet w swoim obejściu gospodarskim i nie wypuścili poza obręb gospodarstwa, wówczas i do jego duszy wstąpi tęsknota i smutek. Nawet dostatek i wygodne życie nie da mu zadowolenia. No bo każdy człowiek pragnie wolności, swobody poruszania się i wiedzy. Nie ma chyba człowieka na świecie, który by nic nie chciał widzieć. Jeden to, drugi tamto, ale każdy pragnie się czegoś dowiedzieć i zobaczyć. Ludzie mieszkający w miastach znają naocznie to co jest w miastach, to co się w nich centralizuje, co w nich powstaje, ulepsza się itd. To jednak ich nie zada-walnia. Ciągną na wieś, na pola, na łąki, w góry, lasy, nad morze, by wreszcie wypocząć, upajać się pięknem przyrody, odgadywać jej tajemnice, siłę, mądrość i prawa rządzące. Otóż ten pęd człowieka z miasta na łono przyrody nie tylko wynika z potrzeb kura-cyjnych, czy wypoczynkowych, ale także z chęci nauczenia się wiele z żywego obrazu przyrody. Dlatego też corocznie, zimą i latem, ciągną całe masy wycieczek, złożone z mieszkańców m'ast, na wieś, w góry, nad morze. Instynkt podróżowania, jaki posiadają ludzie, wypływa nie tylko z potrzeb cielesnych, lecz także z potrzeb duszy człowieka. Albowiem wycieczki w jakichkolwiek celach organizowane, dają człowiekowi nie tylko wiedzę, ale też oddziaływują na człowieka wychowawczo. Czy to będzie wycieczka zorganizowana dla sportu, czy tylko dla spędzenia czasu, dla poprawy zdrowia czy dla nauki — to zawsze oddziaływuje na człowieka wychowawczo. Wycieczka kształci charakter człowieka, bowiem wszyscy uczestnicy wycieczki stanowią jak gdyby jedną rodzinę, nawzajem sobie pomagającą dla wspólnego celu. Na wycieczce najlepiej poznaje się ludzi, ich dobre i złe strony charakteru. W dobranej gromadzie wycieczkowiczów nie może być miejsca na sobko-stwo, nienawiść i krzywdzenie drugich. Wszyscy muszą być sobie życzliwi, nawzajem sobie pomagać, ułatwiać i uprzyjemniać życie. Sobków, krzywdzicieli, ludzi złych, podstępnych itp. cała opinia wycieczki z miejsca będzie prześladować i wyrzucać poza ramy człowieczeństwa, tak jak chwasty z pól uprawnych. I dlatego na wycieczce poznaje się nie tylko ludzi, ale i siebie. Człowiek zły na wycieczce siłą rzeczy staje się lepszym, życzliwszym, łagodniejszym, prawdziwszym, jednym słowem buduje i urabia swój własny charakter. Wycieczki, a zwłaszcza dalsze, wyrabiają w człowieku punktualność, wytrwałość, orientację, karność organizacyjną i wiele innych cennych wartości człowieka. A to są rzeczy bardzo ważne w życiu gromadnym. Dla nas, młodych ludzi wsiowych, wycieczki odgrywają wielką rolę. Obok powyższych wartości, wycieczki dają nam przede wszystkim wiedzę. To co człowiek na własne oczy zobaczy, nigdy nie zapomni. Możemy się wiele naczytać z książek czy z gazet np. o polskim morzu, o górach o szkołach, stacjach doświadczalnych, ale to będzie tylko wyobraźnia. Dopiero gdy tam pojedziemy, zobaczymy, zetkniemy się z góralem, kaszubem czy górnikiem, każdą rzecz zaobserwujemy, poznamy — to dopiero da nam ten żywy obraz, który się utrwaft ,w pamięci aż do śmierci. Młodzież wiejska pracująca i ucząca się w PR ma spełnić wielkie zadanie w przyszłości. Ma przede wszystkim przygotować się na światłych i twórczych rolników, którzy mają za cel podnieść wieś na wyższy stopień kultury. Otóż dużą pomocą na tej drodze będą wycieczki urządzane w celach naukowych. Urządzajmy więc wycieczki do sąsiednich zespołów PR, gospodarstw wzorowych, szkół rolniczych, zakładów ogrodniczych, stacyj doświadczalnych, instytutów naukowych, ośrodków kulturalnych itd. O każdej porze, kiedy tylko czas pozwala, wyruszajmy gromadą do bliższych i dalszych ośrodków, zwiedzajmy je, obserwujmy, dopytujmy o każdą rzecz i uczmy się. Na pewno niejedna zaobserwowana na wycieczce rzecz da się zastosować w gospodarstwie lub we wsi, niejedno da się zmienić, ulepszyć. A więc, wszyscy na wycieczkę!
“ Serwis poświęcony zagadnieniom oraz nowinkom na temat rolnictwa w okresie przedwojennym. Mam głęboką nadzieje, że zawarte tutaj rady, znajdą zastosowanie w rolnictwie teraźniejszym.”