Rolnictwo
Gromada wiejska
Wieś jest pewnym określonym obszarem gruntów i innych użytków i nieużytków, zamieszkałym i zabudowanym, stanowiącym gospodarczą i społeczną całość. Sąsiedzkie współżycie w jednym osiedlu, w granicach jednej wsi, wywołuje szereg wspólnych potrzeb, zaradzeniu którym podołać może tylko zbiorowe działanie. Już samo skupienie ludzi na pewnym stosunkowo niedużym obszarze wywołuje szereg zjawisk ujemnych, których skutki trzeba usunąć: zanieczyszczanie wody i gruntów, niebezpieczeństwo łatwego i szybkiego rozszerzania się chorób zakaźnych wśród ludzi i zwierząt, niebezpieczeństwo masowych pożarów itp. Dobrodziejstwa sąsiedzkiego współżycia, znane jak dawno istnieje ród ludzki, jest jednak silniejsze. Tylko bowiem zbiorowo, wspólnym i solidarnym wysiłkiem i ofiarnością można osiągnąć lepsze warunki bytowania społeczności wiejskiej. Współżycie sąsiedzkie wytworzyło mocną, żywą więź społeczną, silniejszą niż pisane prawa; wspólne troski i radości zadzierzgnęły między narodem osiadłym, między mieszkańcami każdej wsi trwały węzeł, który do dziś pozostał nierozplątanym i stanowi podstawowy czynnik jej życia zbiorowego. Gromada wiejska, to nie przypadkowe, sztucznie zebrane czy spędzone zbiorowisko ludzkie, z musu tylko współżyjące, ale naturalne zjawisko, wrosłe głęboko w życie, mające za sobą wiekową tradycję. Otóż chodzi o to, by ta naturalna, bardzo spoista społeczność wioskowa przybrała takie formy organizacyjne, takie formy działania, które by skutecznie pozwalały jej na przekształcenie rzeczywistości wiejskiej na lepszą wspólnym, zbiorowym działaniem, które by trafnie ujmowały potrzeby, wynikające ze sąsiedzkiego współżycia i skutecznie prowadziły do ich zaspokojenia. Współdziałanie między ludźmi zawsze istniało, objawiając się w takich czy innych formach, silniej lub słabiej. Ono stanowi źródło, z którego wywodzi się samorząd. Ale zwykłe, dobrowolne, ochotnicze współdziałanie nie stanowi jeszcze nowoczesnego samorządu. Niczym bowiem nie różniłby się on od innych zrzeszeń ludzkich dobrowolnych. Wywodząc się z idei współżycia sąsiedzkiego, z istnienia miejscowych zbiorowych potrzeb, samorządem stał się z chwilą, gdy przez państwo, przez ustawy państwowe wyposażony został w tzw. przymus prawny, tzn. kiedy stał się organizacją przymusową, której członkami w pewnych warunkach — dziś przez samo zamieszkiwanie — jesteśmy, kiedy otrzymał władzę podejmowania uchwał, wiążących wszystkich, władzę wymagania różnych świadczeń na swoją rzecz, kiedy wyraźnie został powołany do wypełniania określonych zadań publicznych. Przy pomocy tych środków, tych form organizacyjnych ma działać miejscowa społeczność wiejska dla urzeczywistnienia miejscowych zadań i potrzeb o charakterze zbiorowym, publicznym. Polska Niepodległa odziedziczyła po zaborcach różne formy samorządu gromadzkiego, wioskowego. Na terenie b. zaboru pruskiego i austriackiego istniały gminy jed-nowioskowe, obok nich zaś tzw. obszary dworskie, będące pozostałością ustroju dominialnego, gdzie dziedzic posiadał szereg praw o charakterze publicznym. W b. Kongresówce istniała gromada włościańska, obejmująca jednak tylko chłopów osiadłych na gruntach włościańskich (tzw. ukazo-wych); pod względem terytorialnym nie była to więc organizacja powszechna, bowiem nie obejmowała wszystkich zamieszkałych na jej terenie. Na terenie ziem wschodnich właściwie samorządu wioskowego nie było; tamtejsza gromada była raczej jednostką podziałową gminy bez większej samodzielności. W Polsce przez piętnaście lat odbywały się dyskusje na temat, jak ma wyglądać samorząd polski w ogóle, a wioskowy w szczególności. Walczyły różne obozy polityczne, walczvły poszczególne dzielnice o zwycięstwo własnych form, do których przez długie lata się przyzwyczaiły i z którymi się zżyły. Tak żywotna dla Państwa i rozwoju wsi sprawa musiała jednak być załatwioną i to dość szybko, albowiem wielka rozmaitość w granicach wspólnego państwa, z pozostałościami, kłócącymi się z nowoczesną myślą, nie mogła się oczywiście na stałe ostać. Mniej więcej jednolity ustrój samorządu wioskowego wprowadziliśmy dopiero w r., usiawą o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorialnego. Dalsze szczegółowe przepisy o gromadach ukazywały się w następnych latach, ostatnie zaś, normujące szczegółowo zakres działania i organizację gromady, dopiero w roku ubiegłym. Jesteśmy więc wciąż jeszcze w okresie wykorzeniania się nowego ustroju samorządu gromadzkiego w życie wiejskie, wypełniania go treścią w postaci żywej działalności, w okresie doświadczeń, które musimy właśnie my, młodzież wiejska, pilnie śledzić, przemyśliwać i tworzyć wsiową opinię o tym, jakim chcielibyśmy widzieć samorząd, dopasowany do potrzeb wsi. Spróbujmy pokrótce zestawić sobie cechy (znamiona, właściwości) samorządu gromadzkiego, tak jak one się przedstawiają w świe-le naszych polskich przepisów. A więc przede wszystkim gromada jest organizacją terytorialną, tzn. że obejmuje wszystkich ludzi, którzy znajdują się na jej terenie, bez względu na ich stan majątkowy, wykształcenie i zawód; następnie jest organizacją powszechną, tzn. że nie może być jakiegoś obszaru w granicach np. gminy, który by nie był objęty gromadą. Gromada jest związkiem przymusowym, tzn. że jej istnienie jest niezależne od dobrej woli składających się na nią osób, lecz byt swój czerpie z mocy ustawy, która przymusowo ją tworzy i nadaje jej ustrój. Bardzo istotny moment dla pojęcia gromady, ale trudny do jasnego i przystępnego przedstawienia: gromada jest związkiem tzw. prawa publicznego, tzn. że w pewnych wypadkach przysługują jej uprawnienia władzy publicznej, jak stosowanie przymusu co do wykonania postanowień, nakładanie pewnych danin i świadczeń i przymusowego ich wymagania; z tym łączy się powołanie gromady do wypełniania zadań publicznych, ograniczonych jedynie miejscowym ich charakterem, jako wynikających ze sąsiedzkiego współżycia. Wreszcie gromada jest związkiem samodzielnym, posiadającym własne organy, przez które wyraża swoią wolę, własną osobowość prawną, tzn. możność posiadania majątku, zaciągania zobowiązań ito Samodzielność jej, tak gdy chodzi o jej działalność publiczną (wykonywanie zadań publicznych), jak prywatną (posiadanie majątku), podkreślona jesl przez jej niezależność od innych władz publicznych, rządowych czy samorządowych, które jedynie w określonych przez ustawy wypadkach wykonują nad gromadami nadzór, nie mogą natomiast wydawać jej dowolnych poleceń, nakazów lub zakazów. To są te z grubsza narysowane charakterystyczne właściwości gromady. Oczywiście nie to jest najważniejsze, by umieć określić rolę gromady. Ale jest to konieczne dla zrozumienia roli gromady, jej miejsca w zespole tych wszystkich czynników publicznych, które życie polskie kształtują oraz dla ustalenia sobie różnicy, jakie zachodzą między gromadą jako jednostką samorządu a innymi organizacjami wiejskimi. Po zrozumieniu tego możemy dopiero właściwie rozmyślać o roli gromady w życiu wsi. Dwojaka rola jej przypada: po pierwsze tworzenie lepszych warunków bytowania, tego wszystkiego co podnosi moralny i kulturalny jego poziom; po drugie, szkolenie ludzi dla życia społecznego. Obszar każdej gminy wiejskiej, jeżeli nie stanowi ona jednej miejscowości, dzieli się na gromady. Gromadę wiejską stanowić ma każda miejscowość (osiedle, wieś, sioło, kolonia, osada, zaścianek, folwark itp.); miejscowości te jednak mogą być łączone i tworzyć jedną gromadę. Każda nieruchomość w gminie wiejskiej musi należeć do obszaru jednej z gromad. W Polsce mamy dzisiaj taki stan: jest ogółem 40.446 gromad i 3.139 gmin wiejskich. Na woj. centralne przypada 22.838 gromad i 1.296 gmin, na wschodnie — 7.122 gromad i 365 gmin, zachodnie — 4.340 gromad i 358 gmin i na południowe — 6.146 gromad i 735 gmin. Wewnętrznej organizacji nie możemy oczywiście omówić we wszystkich szczegółach, ale tylko w głównych rysach. Organami gromady są: sołtys i zebranie gromadzkie lud rada gromadzka. Prawo uczestniczenia w zebraniu gromadzkim mają wszyscy mieszkańcy gromady, którzy ukończyli 24 lata, mieszkają na obszarze gromady przynajmniej od roku i posiadają prawo wybierania do Sejmu. W gromadach, które liczą więcej niż 200 mieszkańców, może być powołana rada gromadzka. W tak dużych gromadacn bcwiem zebrania gromadzkie, w których wszyscy uprawnieni mieszkańcy bezpośrednio biorą udział w podejmowaniu uchwał, byłyby zbyt liczne, a wiemy z doświadczenia, jak trudno zebrać tak liczne grono, a tym bardziej uradzić coś pożytecznego. Dlatego zamiast ogólnego zebrania powołuje się w dużych gromadach radę gromadzką, w skład której wchodzi, zależnie od liczby mieszkańców, od 12 do 30 radnych, wybranych głosami ogółu mieszkańców na lat pięć. Bez względu na ilość mieszkańców rady gromadzkie istnieją we wszystkich gromadach w województwach południowych i zachodnich, które powstały z dotychczas na tych terenach istniejących gmin jedno-wioskowych. Przepisy wyborcze do rad gromadzkich są bardzo skomplikowane (złożone), wymażą osobnego i szczegółowego omówienia. W tej chwili nie ma ku temu pilnej potrzeby, bo wybory będą dopiero za jakiś rok. Zarówno zebranie gromadzkie, jak i rada gromadzka są tzw. organami uchwalającymi. Za pośrednictwem ich wyraża się wola gromady. Do zakresu działania zebrania względnie rady gromadzkiej należy między innymi: 1) wyrażanie opinii w sprawach potrzeb gromady oraz podejmowanie uchwał w tych wszystkich sprawach, których wykonanie na terenie gromady jest konieczne lub wskazane. Ustanawianie zasad zarządzania i sposobu użytkowania majątku i dobra gromdy, wszelkich urządzeń i zakładów oraz podejmowanie uchwał we wszystkich sprawach majątkowych i finansowych gromady. Wyraża*;:.: zgody na przekazanie gromadzie spełniania niektórych zadań gospodarki gminnej na obszarze gromady i uchwalanie wniosków do zarządu gminnego o przekazanie gromadzie tych zadań lub zdjęcie ich 7. gromady. Przyznawanie wynagrodzenia sołtysowi oraz w razie potrzeby innym pracownikom. Uchwalanie opłat za korzystanie z di-bra i majątku gromadzkiego. 6) Uchwalanie preliminarzy budżeto- wych (projektów wydatkowania) gromady lub podejmowanie uchwał o przeznaczeniu dochodów gromady. 7) Kontrola działalności sołtysa, w szcze- gólności zatwierdzanie scrawozdań z pobra- nych dochodów i wydatkowanych sum oraz sprawozdań rachunkowych zakładów i przed- siębiorstw gromadzkich. Uchwały rady względnie zebrania gromadzkiego w sprawie regulaminu dla siebie, ilości i wynagrodzeń pracowników, wynagrodzenia sołtysa, rozporządzania nieruchomościami i majątkiem, zaciągania pożyczek, zakładania przedsiębiorstw i wznoszenia budowli, ustanawiania opłat, zasad przyjmowania dostaw na rzecz gromady i umarzania należności gromady — wymagają zatwierdzenia wydziału powiatowego. Rada gromadzka winna być zwołana przez sołtysa przynajmniej raz na kwartał, a zebranie gromadzkie przynajmniej 2 razy do roku. Wszyscy mieszkańcy mają możność bliż-|) szego obserwowania działalności gromady. Mianowicie posiedzenia rad i zebrań są jawne, tzn. mieszkańcy gromady mają prawo być obecni na sali obrad i przysłuchiwać się obradom. Także mieszkańcy gromady mogą, ale już za zgodą i pod kontrolą sołtysa, przeglądać protokóły posiedzeń rady względnie zebrania i dokonywać sobie odpisy. Dla kontroli działalności finansowej i gospodarczej sołtysa rada względnie zebranie gromadzkie musi powołać komisję rewizyjną w składzie 3 — 5 osób. W groma-^ dach zasobniejszych, tj. takich, które posiadają jakiś majątek lub przedsiębiorstwo, trzeba powołać komisję gospodarczą (2 członków wybranych przez radę względnie zebranie, sołtys i podsołtys) dla współdziałania z sołtysem w zarządzaniu majątkiem gromadzkim. W miarę potrzeby można powołać komisję rolną, oświatową, sanitarną, opieki społecznej lub inną. Zebranie czy rada gromadzka, jako ciało zbiorowe nie może i nie potrafi zajmować się bezpośrednio bieżącymi sprawami gromady, a więc pilnować majątku gromadzkiego, dokonywać wydatków na cele wskazane w uchwale rady lub zebrania. To co rada lub zebranie uchwali, musi ktoś wykonać. Do tego właśnie powołany jest sołtys, wybrany na lat 3 przez zebranie lub radę gromadzką. Jest on organem wykonawczym gromady. Sołtysem może zostać każdy obywatel p>l-ski, który ukończył 30 lat życia, ma prawo wybierania do organów samorządowych, włada językiem polskim w słowie i piśmie (na ziemiach wschodnich warunek ten został zawieszony). Każdy obywatel zamieszkały w ^ obrębie gromady i odpowiadający powyższym warunkom obowiązany jest przyjąć w gromadzie tej urząd sołtysa lub podsołtysa i sprawować go do końca okresu, na I jaki został wybrany. W pewnych wypadkach można się zwolnić od przymusu piastowania tego urzędu. Do obowiązków sołtysa należy między innymi: 1) przygotowywanie na zebrania gromadzkie lub radę gromadzką wniosków, dotyczących potrzeb gromady, zwoływame zebrań lub rady gromadzkiej oraz przewodniczenie i utrzymywanie porządku na l tych zebraniach; 2) wykonywanie uchwał zebrania lub ra- dy gromadzkiej; zarządzanie majątkiem i dochodami gromady; reprezentowanie gromady na zewnątrz ; prowadzenie gospodarki gromady zgodnie z budżetem lub uchwałami gromadzkimi; składanie radzie lub zebraniu sprawozdań z dochodów i wydatków; wymiar i pobór dochodów i nadzorowanie szarwarku na rzecz gromady; prowadzenie kasowości i rachunkowości gromady. Poza tym do sołtysa należy niezliczona moc spraw, w których sołtys pomaga organom administracji rządowej i samorządowej, jak np. w sprawach poboru podatków państwowych i gminnych, w sprawach sanitarnych (np. meldowanie o chorobach zakaźnych), weterynaryjnych, szkolnych, wojskowych, rolnych, łowieckich, wodnych itp. Nie ma bodaj żadnej sprawy, dotyczącej życia wsi, która wcześniej czy później nie prze-szłaby przez sołtysa. W wypadkach niecier-piących zwłoki (np. wywołanych klęską żywiołową lub zjawiskami atmosferycznymi) sołtys może zarządzić pociągnięcie mieszkańców gromady do bezpłatnych świadczeń, stosownie do posiadanych przez nich środków pociągowych oraz możności dostarczenia robotnika. Sołtys otrzymuje wynagrodzenie z funduszów gromady, a jeśli gromada nie ma na to środków — z gminy. Wynosi ona od 5 do 30 zł miesięcznie, w wyjątkowych zaś wypadkach więcej. O zakresie działania gromady, jej funduszach, gospodarce pieniężnej i majątkowej pomówimy w następnych numerach.
“ Serwis poświęcony zagadnieniom oraz nowinkom na temat rolnictwa w okresie przedwojennym. Mam głęboką nadzieje, że zawarte tutaj rady, znajdą zastosowanie w rolnictwie teraźniejszym.”