Rolnictwo
Akcja Przysposobienia Rolniczego
Sprawa konieczności objęcia jak największej ilości młodzieży akcją Przysposobienia Rolniczego stała się żywotną. Coraz częściej mówi się o tym jak doprowadzić do tego, żeby możliwie wszystka młodzież wiejska ukończyła szkoły rolnicze lub 3 stopnie sprawności rolniczej. Już dzisiaj jest cały szereg takich powiatów, w których jest ponad 100 zespołów PR. Ale ta duża liczba zespołów wymaga do obsługi większej ilości przygotowanych do tego ludzi, których odczuwa się brak. Zjawia się więc konieczność zaradzenia temu brakowi w miarę możności siłami samej młodzieży wiejskiej. Dużą pomoc w pracach PR, wobec nie zawsze dostatecznej liczby specjalnych instruktorów, mogą oddać wychowankowie szkół rolniczych. Na ten temat wypowiada się kol. Józef Baszeń w sposób następujący: „Rozwijająca się w Polsce akcja Przysposobienia Rolniczego, obejmująca młodzież wiejską chcącą się kształcić zawodowo, nabiera coraz fjłębszego znaczenia. Są liczne wsie, gdzie PR już się przyjęło od dawna. Dowodzi to, że w tych wsiach jest młodzież, która zajęła czynną postawę życiową, że jest to młodzież twórcza. Ale są osady i wsie, gdzie PR jest jeszcze nowością. Dlaczegóż to jedne wsie przodują w pracy nad podniesieniem własnej kultury rolnej, a w innych ludzie żyją w zacofaniu? Może jedną z przyczyn tego jest uprzedzenie wsi do nowości. Ważną również przyczyną tego stanu jest brak odpowiednich ludzi do pracy. Oto młodzież samorzutnie organizuje się w zespoły, posyła zgłoszenia do Powiatowych Komitetów do Spraw Młodzieży Wiejskiej. Ale tu zjawia się niespodziewana trudność: wpływa dużo zgłoszeń zespołów a do obsłużenia ich nie ma potrzebnej ilości sił fachowych. Z tego powodu młodzież zniechęca się do pracy w PR, bo sama z braku dostatecznego wykształcenia nie może prowadzić konkursu uprawy czy hodowli. Są wprawdzie instruktorzy organizacyjni, ale i ci, zajęci macami organizacyjnymi, nie mają czasu na PR. Położenie jednak nie jest beznadziejne. Jest bowiem na wsi wielu ludzi posiadających już pewien zasób wiadomości zawodowych ale nie wszyscy oni biorą udział w naszej pracy. Wiemy wszyscy kim są ci ludzie, to przecież absolwenci szkół przysposobienia rolniczego. I oni właśnie w całej działalności Przysposobienia Rolniczego powinni wziąć jak najczynniejszy udział. Udział ten powinni wziąć dlatego, że mają zasób wiadomości zawodowych zdobytych w szkole, a które powinni oddać dla tego środowiska, z którego wyszli. A czy tak jest? Wielu spośród nich ogranicza się wyłącznie do pracy w obrębie własnego tylko gospodarstwa, zamiast dzielić się zdobytymi wiadomościami z ogółem młodzieży z danej wsi chcącej pracować w PR. Dlatego zwracam się do was, absolwentów szkół rolniczych, byście wszyscy stanęli razem z nami do pracy w PR. Wy, Koledzy, jesteście szczęśliwsi, boście otrzymali wiedzę zawodową w szkole, pomóżcie więc teraz swoim kolegom w pracy nad kształceniem się w zawodzie rolniczym, żeby mogli oni uzyskać dobre wyniki". W tej samej również sprawie wypowiedział, się w artykule wstępnym kol. P. Szewczyk. Sądzimy, że i wychowankowie szkół rolniczych zechcą zabrać głos na ten temat, boć to przecież o nich mowa i o ich udział w naszej pracy chodzi.
“ Serwis poświęcony zagadnieniom oraz nowinkom na temat rolnictwa w okresie przedwojennym. Mam głęboką nadzieje, że zawarte tutaj rady, znajdą zastosowanie w rolnictwie teraźniejszym.”