Rolnictwo
Wiejskie organizacje młodzieżowe
Wiejskie organizacje młodzieżowe jako ruch społeczny wiejski, postępowy i samodzielny, mają za zadanie przygotować młode pokolenie wiejskie ,,do twórczego i zorganizowanego udziału w życiu wsi, narodu i Państwa". Takie jest założenie podstawowe. Wobec tego środki, sposoby i formy pracy muszą być konkretne, aby wraz z ideą rósł człowiek zdolny do konkretnej pracy — indywidualnej i zbiorowej (gromadzkiej). Jedną z konkretnych form pracy w organizacjach młodzieży jest Przysposobienie Rolnicze, które jest jakby ,.zaprawą" społeczno - gospodarczą do dalszych poczynań. To też PR winno wysunąć się na czoło wszystkich prac koła, ono będzie wywoływać głód— potrzebę wiedzy zawodowej i potrzebę organizacji wsi. PR jest konkretnym działaniem, poprzez które winien przejść każdy młody człowiek wsi. Postaramy się wobec tego przedstawić właściwą drogę PR, jaką każdy uczestnik tych prac pownien przejść w swoim życiu. Trzy stopnie sprawności rolniczej, czyli „zaprawa" spo-ł e c z n o-g ospodarcza. I stopień spra wn ości rolniczej. — W organizacjach młodzieży za mało pracujemy nad wywołaniem u siebie głodu — potrzeby wiedzy, a przecież to jest jedno z zagadnień najistotniejszych w naszej robocie, gdyż bez wiedzy nie ma świadomości celu organizacji. To też na I stopniu sprawności rolniczej mamy przede wszystkim wywołać w sobie głód wiedzy i gdy wywołamy go w zespole u jego członków, to wówczas rozpoczyna się istotna praca PR. Bez głodu wiedzy nie ma Peeru — praca zespołu staje się sezonową, nie trwałą, bardzo często się załamuje. Jak tę dążność do wiedzy wywołać? — Pracą nad sobą w zespole i indywidualnie. Trzeba chcieć zainteresować się tematem przydzielonym na I stopniu sprawności roln., a chcąc poznać dany temat, trzeba poznać życie rośliny. A więc na I stop. mamy zapoznać się przede wszystkim z rośliną, jej budową, życiem potrzebami, chorobami oraz glebą, jako środowiskiem, w którym roślina żyje. Przez solidną pracę wywołamy zainteresowanie w sobie — głód, który poprowadzi nas dalej! stopień sprawności rolniczej obejmuje zagadnienie poznania życia, budowy i potrzeb zwierzęcia. Obudzone zainteresowanie doprowadzi nas do pytania: jak wyprodukowana przez nas roślina, np. buraki, czy też marchew zostaje zużytkowana przez zwierzę? Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie przystępujemy do pracy nad poznaniem organizmu zwierzęcia. stopień sprawności rolniczej, to poznawanie własnego gospodarstwa, wiązanie wiadomości o roślinie i zwierzęciu praktycznie z całością gospodarstwa. Zapoznanie się z placówkami gospodarczymi, społecznymi wiejskimi. Tak więc wyprodukowany przez nas burak, który skarmiliśmy krową, winien nas zaprowadzić do spółdzielni mleczarskiej, gdzie odstawimy mleko od tej krowy otrzymane. Co dalej? Zastanawiając się nad pytaniem co dalej robić, po przepracowaniu programu trzech stopni sprawności rolniczej, dochodzimy do wniosku, iż wychowanek PR winien postępować następująco: 1) Zapoznać się z własnym gospodarstwem. Jeśli się nie jest samodzielnym gospodarzem, to pomagać ojcu, ulepszać warsztat rolny, porządkować w nim co się da bez wielkiego nakładu kapitału. Słowem iść na-naprzód — być przykładem we wsi. To jest też jeden ze środków oddziaływania na innych i upowszechniania Przysposobienia Rolniczego. Jeśli ktoś objął gospodarstwo, jest już na swoim, to dobrze by było, żeby wszedł w porozumienie z instruktorem Gospodars Iw P rzykładowych — i ewentualnie poddał się jego opiece i wspólnie przy jego pomocy zaczął organizować gospodarstwo. Trzeba wejść do Kółka Rolniczego, organizacji starszych — tam pomóc w pracach, radzić i zachęcać innych by należeli do organizacji. Wychowankowie koła młodzieży, którzy przeszli przez PR winni ożywić organizację starszych, która dziś nie wszędzie jest należycie postawiona. Dziewczęta z pełną świadomością potrzeby organizacji winny znaleźć się w Kole Gospodyń Wiejskich i tam poruszyć pracę. Wiadomem jest, iż delegaci kółek rolniczych i kół gospodyń wiejskich na walnym zjeździe co roku wybierają władze dobrowolnej organizacji rolniczej powiatowej (Okręgowego Towarzystwa Organizacji i Kółek Rolniczych, czy Okręgowego Towarzystwa Rolniczego, zależnie od województwa). Z czasem dzielniejsi z nas winni się znaleźć we władzach oświatowych tej organizacji. Również walny zjazd powiatowej organizacji rolniczej wybiera delegatów na walne zjazdy wojewódzkie i na zjazd centrali (jak to ma miejsce w województwach środkowych). Toteż, jeśli uświadomiony element wsi przyjedzie z kółek rolniczych na walny zjazd powiatowy, więc tym samym wybierze mocnych i przygotowanych do pracy ludzi na walny zjazd wojewódzki i centralny. Wówczas wyższe ogniwa znajdą się w twardych rękach ludzi uświadomionych, a sprawy gospodarczo - społeczne drobnego rolnika potoczą się inaczej. Rada izby rolniczej składa się z radców z wyborów i z nominacji. Większość jednak pochodzi z wyborów. Kto tych radców wybiera? Oto rada powiatowa org. rolniczej dobrowolnej oraz rada powiatowa wybierają jednego radcę na powiat. Wybór odpowiedniej jednostki zależy od wyrobienia tych, którzy wyboru dokonują. A dlaczego powinno nam zależeć tak bardzo na ludziach, których czy to do rady powiatowej, czy rady izby rolniczej wybieramy? Oto dlatego, żeby wpływ na sprawy oświatowe i gospodarcze — jak budowy szkół rolniczych, uniwersytetów wiejskich, szkół spółdzielczych, wytwórczość roślinną i hodowlaną itp. mieli ludzie wartościowi, rozumni, przygotowani. Kierownictwa szkół rolniczych skarżą się często, że młodzież przychodząca do tych szkół jest nieodpowiednia, nieprzygotowana. I jest to słuszne narzekanie, bo do szkół tych winna iść młodzież po przepracowaniu programu trzech stopni sprawności rolniczej. Szkoły Spółdzielcze. — Zagadnienie zbytu też jest dla nas ważne, to też jednostki zdolne winny po Peerze lub po ukończeniu szkoły rolniczej pójść do szkół spółdzielczych. Zdobywszy tam potrzebne wiadomości wrócą do wsi jako pracownicy spółdzielni i działacze spółdzielcy. Po ukończeniu trzech stopni sprawności rolniczej i szkoły rolniczej zdolne jednostki
“ Serwis poświęcony zagadnieniom oraz nowinkom na temat rolnictwa w okresie przedwojennym. Mam głęboką nadzieje, że zawarte tutaj rady, znajdą zastosowanie w rolnictwie teraźniejszym.”