Rolnictwo
O zielonkach i ich użytkowaniu
Zielonek, czyli pasz zielonych, w gospodarstwie nigdy nie ma za wiele. Mając chwilowo nadmiar zielonek, można je wysuszyć na siano, albo zakisić, brak tej paszy natomiast lub też niedostateczna jej ilość, zawsze pociąga ujemne skutki. Dlatego też każdy rolnik powinien wedle możności uprawiać tyle zielonek, ażeby w poszczególnych okresach żywienia letniego mieć paszy pod dostatkiem. Wiosną oraz w pierwszej połowie lata 0 paszę dla bydła zazwyczaj bywa łatwiej. Mając na przykład niezłe pastwisko, albo poletko białej koniczyny z trawami i do tego mieszankę strączkową czy inną zieleninę, można bydło dobrze przeżywić. Pod koniec lata natomiast oraz wczesną jesienią z paszą dla bydła bywa trudniej. Zabiegliwy, przezorny rolnik brakowi paszy także 1 w tej porze potrafi zaradzić. Na zieloną paszę, potrzebną pod koniec lata oraz w jesieni, można zasiewać różne ziemiopłody w drugiej połowie" maja i w czerwcu, a nawet — jeszcze w lipcu, po wcześnie skoszonym życie czy innym przed-plonie. Mając nie obsianą-część pola, teraz w początku czerwca można sadzić kapustę pastewną, albo siać koński ząb, czy też wykę z peluszką. Wymienione ziemiopłody można również zasiewać po sprzątniętej na zieloną paszę wyce ozimej oraz po wykoszonym na zielonkę życie. Później, po wczesnej mieszance strączkowej, sprzątanej w końcu czerwca i początkach lipca, w niejednym wypadku można siać powtórnie mieszankę strączkową, albo słonecznik na zielonkę, dający na roli dobrze użyźnionej obfity zbiór paszy. Także po wczesnych ziemniakach, kopanych w lipcu, o ile pole nie jest przeznaczone pod zasiew oziminy, można zasiewać te rośliny na zieloną paszę. Z siewem ziemiopłodów pastewnych po sprzęcie wyki ozimej, mieszanki strączkowej czy innego przedplonu trzeba pośpieszać. Należy więc rolę przeorać i siew wykonać niezwłocznie, najlepiej rzędowo, gdyż w porze letniej tylko takie siewy dają dobre i pewne wschody. Słonecznik można siać w rządki ręcznie, .wysiewając nasienie w płytkie bruzdki zrobione drewnianym znacznikiem. Koński ząb można sadzić w rzędy pod motyczkę, zagłębiając nasiona co najmniej na 5 cm. Jeżeli rola nie jest dość zasobna w składniki pokarmowe, pod koński ząb, pcd kapustę pastewną i słonecznik trzeba stosować odpowiednie nawożenie. Można nawozić rolę w omawianym wypadku drobnym, dobrze przegniłym obornikiem lub kompostem, albo podlewać później zasiewy rozcieńczoną gnojówką. Bardzo wdzięczne również są wspomniane ziemiopłody za zasilenie ich nawozem sztucznym azotowym. Przed siewem można stosować azotniak, albo w początkach wzrostu dawać posypowo saletrzak lub saletrę wapniową. Dawka nawozu azotowego, w zależności od siły nawozowej roli, licząc na 1 ar (100 metrów kwadratowych), powinna wynosić 1 do 2 kilogramów. Pasze zielone mają większą wartość pastewną aniżeli pasze suche. Dlatego to wiosną na pastwisku bydło szybko się odpasa i krowy dają dużo mleka. Tę dużą wartość odżywczą paszy zielonej tłumaczymy sobie szeregiem przyczyn. Jak wiadomo, młode zielone rośliny są miękkie i dlatego zwierzęta łatwo i dobrze je trawią. Wiadomo również, że pasze zielone zawierają dużo wody roślinnej, zazwyczaj ponad 80% w stosunku całej masy, która w odżywianiu zwierząt ma swoje znaczenie. W zielonej paszy znajdują się w obfitości witaminy (życiany) oraz rozmaite inne składniki, odgrywające dużą rolę w odży-wianu zwierząt. Najważniejsze zaś, że młode rośliny zawierają stosunkowo dużo białka, będącego najcenniejszym i niezmiernie ważnym składnikiem odżywczym, przy czvm białko znajdujące się w młodych roślinach jest łatwo strawne i dlatego zwierzęta dobrze je wyzyskują. Ale zielonka zielonce pod względem pastewnym jest nierówna. Zależy to głównie od właściwości gatunkowej roślin oraz ich okresu rozwojowego. Spośród rozmaitych roślin pastewnych w stanie zielonym, największą wartość odżywczą ma lucerna, głównie ze względu na dużą zawartość białka. Z kolei dużą wartością odżywczą odznaczają się koniczyny — czerwona i biała, oraz seradela zielona. Niewiele im ustępują pod tym względem — wyka i peluszka; mniejszą wartość odżywczą mają trawy, a stosunkowo najmniejszą — koński ząb i słonecznik, będące paszami wodnistymi, o stosunkowo małej zawartości składników odżywczych. Największą zawartością białka odznaczają się: lucerna, koniczyna i rośliny strączkowe. W 100 gramach zielonej masy tych roślin znajduje się około 1,7 grama białka strawnego. Jednakże przy mniej więcej jednakowej zawartości białka, w wartości odżywczej tych wspomnianych pasz zachodzą znaczne różnice. W 100 gramach zielonej trawy polowej znajduje się około 1—1,2 gramów białka ; w 100 gramach końskiego zebu — 0.46 gramów, a w 100 gramach słonecznika — 0.3 grama. Koński ząb i słonecznik zawierają więc bardzo mało białka, ale mimo to uprawiamy tę roślinę na paszę, gdyż dają duże zbiory zielonej masy. Spasając jednak koński ząb i słonecznik, trzeba dodawać bydłu seradeli, mieszanki strączkowej lub koniczyny, ażeby uzupełnić brak białka w wodnistych paszach. Młode rośliny zawierają znacznie więcej białka niż starsze. W 100 gramach koniczyny młodej, przed zakwitnięciem, znajduje się przeszło 2 gramy białka, na początku zakwitania — 1,7 gramów, a w pełnym kwiecie — już tylko 1,5 grama. Poza tym w miarę dorastania roślin, znajdujące się w nich białko staje się mniej strawne. Różnice w zawartości białka w tych samych roślinach, w zależności od okresu ich rozwoju, tłumaczą się tym, że młode rośliny, gromadząc zapasy białka, zawierają go stosunkowo dużo; później dorastająca roślina wytwarza coraz więcej włóknika i dlatego w stosunku do całej masy zawartość białka jest mniejsza.
“ Serwis poświęcony zagadnieniom oraz nowinkom na temat rolnictwa w okresie przedwojennym. Mam głęboką nadzieje, że zawarte tutaj rady, znajdą zastosowanie w rolnictwie teraźniejszym.”