Bezpłatne lekarstwo

Zwykle za każde lekarstwo trzeba płacić, i to nieraz bardzo drogo. Jest jednak je­dno, i to jedno z najlepszych lekarstw, za które nie trzeba płacić. Takim lekarstwem jest — słońce. Niestety, z tego bezpłatne­go lekarstwa mało korzystamy. A każdy ho­dowca powinien wiedzieć, w jaki sposób słońce działa jako lekarstwo; na czym pole­ga jego działanie lecznicze. Otóż działanie lecznicze słońca polega przede wszystkim na zabijaniu chorobotwór­czych bakteryj. Naukowo zostało stwierdzo­ne, że bakterie gruźlicy wystawione na słoń­ce bardzo szybko giną. Bakterie innej bar­dzo zaraźliwej choroby koni — nosacizny (tzw. smarkacizny) prawie momentalnie są zabijane przez promienie słoneczne. Również bardzo wiele innych zarazków chorobowych, jak cholera drobiu, różyca świń, zołzy koń­skie itd. gdy są wystawione na słońce — gi­ną gwałtownie. Stwierdzono, że konie chore na zołzy, al­bo zarazę piersiową — wystawione na słoń­ce, bardzo prędko pod wpływem promieni słońca przychodzą do zdrowia. Słońce znakomicie działa na szybkie go­jenie otwartych ran, np. na grzbiecie, kłębie, głowie, udach itd. Wystarczy te rany dokład­nie obmyć z brudu czystą wodą i chorego wystawić na działanie słońca — rana bez żadnych innych lekarstw szybko się zagoi. Słońce znakomicie działa na rozmaite choroby skórne. Naukowo stwierdzono, że tkanki przez chorobę zmienione pod wpły­wem słońca ulegają rozpadom, skutkiem cze­go następuje zanik tej chorej tkanki i jej wessanie. Ciekawe jest również, że działają tu niewidzialne dla oka tzw. promienie po-zafioletowe, które posiadają nadzwyczajną energię promienistą słoneczną, obdarzoną zdolnością leczenia chorób skórnych. 0 działaniu promieni słońca na skórę u ludzi każdy dobrze wie. Wiemy, że pod wpływem promieni słońca u ludzi na skórze występuje najpierw zaczerwienienie (tzw. rumień), a potem ściemnienie skóry (tzw. opalenie). Człowiek wystawiający swoje ciało na działanie słońca wyczuwa, że pod jego wpły­wem coś się dzieje wewnątrz organizmu, tak jakby promienie słońca przenikały wgłąb ciała. I istotnie tak jest. Ze skóry działanie promieni słonecznych przenosi się wgłąb ciała, prawdopodobnie za pośrednictwem czerwonych ciałek krwi. Niewidzialne promienie pozafioletowe wzmagają jeszcze siły odpornościowe orga­nizmu, gdyż pod ich wpływem odbywa się przyswajanie wapnia i fosforu, co wpływa na usuwanie znanej choroby krzywicy i łomiko-stu, czyli rachityzmu. Dobroczynny wpływ słońca stwierdzono wszędzie tam, gdzie zwierzęta najwięcej z niego korzystają. Na przykład źrebięta, używając swobodnego ruchu na okólnikach lub pastwiskach rosną dobrze, mają silne kości, co tłumaczy się tym, że pod wpływem promieni pozafiołkcwych wytwarza się wita­mina ,,D", mająca właśnie własności usuwa­nia choroby kości. Nieocenione usługi oddaje słońce, gdy ma dostęp do budynków inwentarskich, co jest umożliwione tylko wtedy, gdy budynki ma­ją duże okna, przez które światło może do­trzeć do najdalszych zakątków, ogrzać je i zabić gnieżdżące się tam bakterie. Wiemy debrze, że kurniki z dużymi oknami, które sięgają od sufitu aż do ziemi, znakomicie wpływają na zdrowie kur, gdyż słońce zabija zarodki, oczyszcza powietrze, a poza tym w dobrych, jasnych, słonecznych kurnikach kury więcej niosą jaj. Z tego więc, cośmy wyżej powiedzieli, wy­suwają się takie praktyczne wska­zówki: zwierzęta, szczególnie młodzież, a więc źrebięta, cielęta, prosięta należy wychowy­wać na słońcu, trzymając je na okólnikach; w dnie jasne, słoneczne, należy bydło wypędzać na słońce, czy to na pastwisko, czy na okólnik; w wyjątkowo upalne dni, kiedy czło-wie nie może wytrzymać żaru słońca, bydło trzymać na dworze, ale w cieniu: w szopie lub pod drzewami liściastymi; zwierzęta z ranami otwartymi trzymać na słońcu. Rany uprzednio dobrze wymyć z kurzu i błota czystą przegotowaną wodą; zwierzęta ze skórnymi chorobami: z rozmaitymi pryszczami, wysypkami, zgru­bieniem skóry — po obmyciu skóry ciepłą wodą z mydłem trzymać na słońcu, nie przy­krywając ran żadnymi szmatami. Gdyby bar­dzo dokuczały muchy — rany można lekko przysypać miałko roztartą naftaliną; konie chore na zołzy lub zarazę pier­siową trzymać przez cały dzień na słońcu, nie zadając żadnego lekarstwa; stawiając nowe budynki inwentarskie należy zadbać o to, aby budynki miały dużo światła. Gdy bydło wypuszczamy z obory na spacer, oborę trzeba w tym czasie dokładnie przewietrzyć; skórę zwierząt należy utrzymywać w czystości, gdyż pozafioletowe promienie działają tylko przez czystą skórę.

O serwisie

“ Serwis poĹ›wiÄ™cony zagadnieniom oraz nowinkom na temat rolnictwa w okresie przedwojennym. Mam gĹ‚Ä™bokÄ… nadzieje, ĹĽe zawarte tutaj rady, znajdÄ… zastosowanie w rolnictwie teraĹşniejszym.”