Rolnictwo
Zatrucia zwierzgt ziemniakami i lekarstwami
Bardzo często słyszymy o zatruciach ludzi rozmaitymi artykułami spożywczymi, np. mięsem, kiełbasą, rybą itd. W gazetach szeroko rozpisują o takich wypadkach i ostrzegają przed niebezpieczeństwem rozmaitych zatruć artykułami spożywczymi. Słyszymy również o zatruciach zwierząt, chociaż nie tak często, jak to bywa w wypadkach z ludźmi. Jednak, gdyby wszystkie wypadki zatrucia zwierząt były notowane w prasie, to by niejeden rolnik przeraził się ogromną ich ilością. Zatrucia zwierząt mogą być spowodowane rozmaitymi przyczynami. Najczęściej następuje to przez skarmianie trującej paszy, a zdarza się tym częściej, im bardziej zaniedbane są warunki higieniczne i zasady racjonalnego żywienia. W miesiącach maju i czerwcu każdego roku bardzo dużo mamy do czynienia z zatruciem koni, spowodowanym skarmianiem pokiełkowanych ziemniaków W lecie obserwujemy zatrucie, które - występuje przy karmieniu zieloną hreczką w czasie jej kwitnienia i gdy zwierzęta są wystawione na działanie słońca. W jesieni są częste zatrucia łubinem przy spasaniu ziarna, słomy lub wymiotów z łubinu. W okresie zimowym częste są wypadki zatrucia przez skarmianie paszy kupnej fałszowanej, albo przy karmieniu odpadkami przemysłowymi, jak makuchy, wytłoki itd., które nie odpowiednio przechowane łatwo się psują i zatruwają organizm zwierząt. Obecnie jest na czasie sprawa zatrucia ziemniakami i dlatego nad nią nieco dłużej się zatrzymamy. Każdy gospodarz pozostawia na zimę większą ilość ziemniaków z takim obliczeniem, aby wystarczyło jak najdłużej, bodaj do początków lata. Polska pod względem wytwórczości ziemniaków znana jest na całym świecie, gdyż wytwarza ich rocznie 250 milionów kwintali. Z tego około 100 milionów kwintali przeznacza się na spasanie inwentarzem. Ziemniaki spasa się albo na świeżo, albo parowane, suszone lub kiszone. Najczęściej jednak są spasane ziemniaki surowe. Krowom najkorzystniej jest dawać ziemniaki surowe, dobrze opłukane. Koniom zaś poprzednio dobrze opłukane, a po tym uparowane. Konie nie powinny dostawać ziemniaków więcej niż 4 — 5 kg dziennie, a na raz najwyżej 2 — 3 kg. Zwracam uwagę na dobre płukanie ziemniaków, gdyż źle opłukane zanieczyszczają żołądek i jelita zwierząt i wywołują bóle zwane kolkami, które często powodują śmierć. Prawda, karmienie ziemniakami wywołuje u koni większe pocenie się, ale to nie jest szkodliwe. Pocenie się ułatwia bowiem usuwanie produktów zmęczenia, a więc przynosi koniowi pożytek. Większe dawki niż 5 kg dziennie osłabiają u koni zdolność trawienia, powodują niepożądane fermentacje w jelitach, które mogą doprowadzić do ciężkich kolek, a nawet spowodować śmierć. Małe dawki ziemniaków, nie przekraczające 4—5 kg dziennie, pozwolą na zaoszczędzenie owsa, a koniowi nadadzą pożądane zaokrąglenie. Ziemniaki jednak działają lekko prze-czyszczająco. Aby zapobiec temu należy dodawać do nich bobiku, łubinu słodkiego lub odgoryczonego. Dodatek tych pasz, zawierających dużą ilość składników azotowych, nie dopuszcza do obniżenia strawności paszy, jakie wywołałoby paszenie nadmierną ilością ziemniaków, zawierających dużo węglowodanów. Jakkolwiek ziemniaki w żywieniu zwierząt mają doniosłe znaczenie, to jednak mogą jednocześnie być paszą trującą. Trujące działanie ziemniaków występuje na wiosnę i latem, kiedy są one pokiełkowane, nadgniłe, spleśniałe lub zepsute. Pokiełkowane ziemniaki zawierają truciznę zwaną solaniną. Ziemniaki pokiełkowane, a w dodatku nadpsute zawierają soilaniny więcej. Zatrucie następuje po zjedzeniu przez zwierzę pokiełkowanych ziemniaków. Solaniną zostaje wchłonięta przez błony śluzowe przewodu pokarmowego i zatruwa organizm. Solanina działa trująco nie jednakowo na każde zwierzę. U zwierząt, u których błona śluzowa jest nieuszkodzona, solanina wchłaniana jest trudno, albo wcale. Tak np. w jednej stajni, w której jest dużo koni, niektóre z nich są mniej wrażliwe na pokiełkowane ziemniaki i bez szkody mogą zjadać dość dużą ich ilość, inne zaś po zjedzeniu nawet malej ilości odczuwają bóle, oglądają się na boki, stękają, pokładają się, tarzają itd., dostając powszechnie znanej choroby — kolki. Bóle te oznaczają, że solanina działa drażniąco i wywołuje zapalenie przewodu pokarmowego. Niezależnie od tego solanina powoduje rozkład krwi, tzw. hemolizę i wywołuje porażenia nerwowe. U krów solanina powoduje zmniejszenie mleczności, a nawet może wywołać ronienie. Objawy zatrucia ziemniakami mogą wystąpić pod różnymi postaciami, a mianowicie: w postaci żołądk.owo - jelitowej, przy której występuje zapalenie błon śluzowych jelit, wzdęcie, ślinienie, biegunka, a czasem pryszcze jamy gębowej, jak przy pryszczycy. Os'. ra forma zapalenia błon śluzowych przewodu pokarmowego może doprowadzić po 2—3 dniach do śmierci. postać n.erwowa objawia się drżeniem, drgawkami, sennością, zataczaniem się itp. Czesio nerwowa postać zatrucia po 1—2 dniach prowadzi do śmierci. 3) postać skórna, przy której obok zaburzeń żołądkowo-jelitowych wy- stępują pęcherzyki (wypryski) i strupy na kończynach. Schorzenie to znane jest pod nazwą grudy ziemniaczanej lub wywarowej. Podobne wypryski mogą ukazać się również koło ogona, odbytu, wymienia itd.
“ Serwis poświęcony zagadnieniom oraz nowinkom na temat rolnictwa w okresie przedwojennym. Mam głęboką nadzieje, że zawarte tutaj rady, znajdą zastosowanie w rolnictwie teraźniejszym.”