Rolnictwo
PR-owskie reportaże
Prace nad uporządkowaniem obejścia gospodarskiego w zecpoiach PR przyjmują coraz bardziej poważny, głęboki charakter, oddziaływując w wyraźny sposób na otoczenie. Na jednej z ostatnich narad przodowników referat na ten temat wygłosił kol. G., radny PR-owy (tzw, lustrator społeczny). Referent obszernie scharakteryzował poszczególne punkty, na które trzeba zwrócić uwagę przy staraniach około uporządkowania obejścia oraz wskazał co może i powinien zrobić w tej sprawie przodownik i zespół PR. „Oczy musimy sobie otworzyć na to nasze własne obejście — powiada kol. referent — bo dotąd nam się zdawało, że wszystko jest w porządku. Tak przywykliśmy do tego co jest, żeśmy nie potrafili dostrzec nawet najbardziej rzucających się w oczy nieporządków!" Jakie to prawdziwe! Najtrudniej dostrzec własne niedostatki, a jeszcze trudniej ich się wyzbyć. PR-owcy wzięli się już z nimi za bary i... pokonają, bo już pracują. Słowem dużo się nie zrobiło, ale przykładem bardzo wiele! ** * W niektórych wsiach istnieje osobliwy zwyczaj wywożenia wszystkiego tego co na kompost się nie da zużyć, albo w inny jaki sposób wykorzystać — wygodny dość obyczaj wywożenia poza wieś, do dołów i rumowisk przydrożnych. Powstają stąd istne rupieciarnie tuż przy drodze przy wjeździe do wsi — piękne to nie jest, ani przyjemne, a już nie przydaje nic kulturze naszej wsi. Czyżby nie można było w inny sposób pozbywać się tych rupieci i wykorzystać jeszcze... nawet te odpadki?! Najcenniejszą jest ponoć rola pod... okólnikiem. Tak przynajmniej twierdzi jeden z PR-owców, bo powiada, że przez nią wprowadza się słońce, świeże powietrze i ruch w życie zwierzęcia, a to znowu daje zdrowie, siłę, zdolność najlepszego wyzyskania paszy i wysoką wtedy opłacalność chowu. Rola ta zatem dużo warta, skoro tak wiele pożytków przynosi inwentarzowi i gospodarzowi! Czy to aby prawda? Mnie się zdaje, że jest w tym bardzo dużo słuszności. A nadto po kilku latach na takich okólnikach znakomicie idą wszystkie rośliny, zwłaszcza warzywa.
“ Serwis poświęcony zagadnieniom oraz nowinkom na temat rolnictwa w okresie przedwojennym. Mam głęboką nadzieje, że zawarte tutaj rady, znajdą zastosowanie w rolnictwie teraźniejszym.”